piątek, 9 maja 2008

(najgorszy flirt świata)

A: To co, laska, wpadasz do mnie? Dawno się nie widzieliśmy...
Ja: No pewnie... masz takie duże łóżko...
A: Właśnie. Marnuje się tyle miejsca...
Ja: Hmm, to możemy się umówić, wiesz, na piłkarzyki...
A: Pewnie, tylko muszę znaleźć moją piłeczkę. Mam tylko jedną, druga się gdzieś zgubiła...
B: O matko, aleście wyszli z wprawy!